Wszystko co dobre… Kalifornia road trip ciąg dalszy
Na swoje usprawiedliwienie braku wpisów w ostatnim czasie napiszę, że wolny czas na pisanie relacji z podróży był luksusem, na który nie było nas stać. Cały czas trzeba było coś ogarniać, zmieniać trasę, sprawdzać, pytać, bookować, łapać zasięg itp. Co więcej zepsułam laptopa, a konkretnie jego matryce więc pisanie przestało być przyjemnością 🙁 Kalifornia road trip