Zanim wrócę do „normalności” tzw. powrót do rzeczywistości
Wielkimi krokami, nieubłaganie kończy się mój wymarzony gap year, a rozpocznie tak zwany powrót do rzeczywistości. Już niedługo podzielę się z Wami cyklem kilku wpisów podsumowujących ten rok oraz podróż dookoła świata, którą zrealizowałam sama. W listopadzie wracam. Wracam do unormowanych godzin pracy, 26 dni urlopu w ciągu roku, stania w korkach, targetów i deadline’ów.